Na czasie

wystawa-legovoucher-kinowy-heliosporwaniew-lozku-z-rabusiemdawid-podsiadloopener-festival

My Way

Organizator: ATM Grupa S.A.

My WayO wydarzeniu

O wydarzeniu

MY WAY to wieczór przygotowany przez Krystynę Jandę z okazji jej 70. urodzin. Opowieść o jej wczesnych latach, początkach kariery, przyjaciołach, budowie Teatru Polonia i Och -Teatru. Wspomnienia i aktualności w formie monologu scenicznego. Bilety już w sprzedaży.

 

"…Ostatni fragment spektaklu przynosi przełamanie. Janda sama kwestionuje przyjętą do tej pory konwencję, aby powiedzieć wprost, że to było tylko zagadywanie strachu, odpędzanie niewiadomego. Bo jest jak jest, mrok gęstnieje i ciągle bardzo trudno o jasne myśli. A potem jest już "My Way" śpiewane przez artystkę z wielką delikatnością i mocą, chropawym głosem, w którym słychać jej życie. Ten finał przenosi przedstawienie w inny wyższy wymiar, ale i tak najważniejsze jest spotkanie. Bo przez godzinę i czterdzieści minut mogliśmy sobie pobyć z Krystyną Jandą. Posłuchać jej, pośmiać się, wzruszyć. Zapomnieć o czymkolwiek innym. Życie jest gdzie indziej, ale czasami warto schronić się przed nim w teatrze."

Jacek Wakar

 

"…My Way" - zabawna opowieść o dziewczynie ze Starachowic, o walecznej babci i dziadkach oglądających filmy z Jandą w podarowanym przez nią telewizorze w odświętnych ubraniach, bo "Krysia ich zobaczy", o obu małżeństwach – pierwszym, nieudanym, z Andrzejem Sewerynem, drugim, wspaniałym, z Edwardem Kłosińskim, o trojgu dzieciach. A kiedy słuchałem opowieści Krystyny Jandy o opiekunce domu, pani Honoracie, znowu, chociaż doskonale znałem tę historię, miałem w oczach łzy. Podobnie jak w stosunkowo krótkiej - wzruszenie aktorki nie pozwoliłoby na więcej - opowieści o mamie artystki. W tej podróży Jandy przez życie są arcyzabawne opowieści ze szkoły teatralnej, z pierwszych lat w teatrze, jest Wajda i rodzice, Magda Umer i Daniel Olbrychski, Marek Kondrat i Piotr Machalica, Janusz Gajos i Małgorzata Markiewicz, architektka "Teatru Polonia" i "Och Teatru". Jest wreszcie sam teatr, ludzie i miejsca. "Ateneum", "Powszechny", wreszcie teatry własne: "Och" i "Polonia". Budowa, szaleństwo, chwile zwątpienia, łzy ze strachu i łzy ze śmiechu. Jest zagubiony w betonie rodowy brylant. "Jestem z tym miejscem zaręczona" - mówi.

Łukasz Maciejewski

Podobne wydarzenia

Inne wydarzenia organizatora

Zobacz wszystkie

Zobacz też